Wyspy Chaosu
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksAktualnościGallerySzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Sigfried"Biały bard" Dantez

Go down 
AutorWiadomość
Issir
The Force is with u young Padawan
The Force is with u young Padawan
Issir


Male Liczba postów : 1044
Age : 35
Skąd : The Great Dunpeal Empire
Praca/Hobby : Wianie,wycie tudzież pędzanie i po polach hulanie :)
Registration date : 14/01/2008

Sigfried"Biały bard" Dantez Empty
PisanieTemat: Sigfried"Biały bard" Dantez   Sigfried"Biały bard" Dantez I_icon_minitimeCzw Sty 17 2008, 11:53


1. Zarys historii


Sigfried to sierota podrzucona
na dwór. Pozwolono mu zostać pod warunkiem że będzie na siebie pracował.
Miał wtedy 6 lat więc rodziców pamięta jak przez mgłę ale nie
interesuje się ich losem. Początkowo traktowano go jak niewolnika
jednak dzięki niespotykanej w swojej rasie charyzmie szybko piął
się po szczeblach „kariery” i po półtora rocznej służbie stał
się osobistym służącym królowej. Od tej pory trwał przy najważniejszej
osobie w Cesarstwie Arali przez lata. Dzięki protekcji swej pani która
zauważyła jego potencjał został przyjęty do szkoły dyplomatów
a także na własne życzenie i za pozwoleniem Cesarzowej matki rozpoczął
rygorystyczny trening sztukmistrzów wojny aby stać się godny
swej pani. Szkoła dyplomatyczna nauczyła go cierpliwości i nieco
uspokoiła jego młodzieńczy temperament.. Dała mu też oczywiście
wiedze w zakresie wszelkich gier dyplomatycznych jak również trudnej
sztuki piśmiennictwa. Jednak o ile sztuki dyplomatyczne nie sprawiały
naszemu młokosowi problemów o tyle żmudny trening „artysty” sprawiał
mu spore trudności. W akcie desperacji zawarł on pakt z Bronią jeszcze
przed ukończeniem szkolenia co skutkowało „boską karą” porażony
zbyt wcześnie uwolnioną „naturą” swej broni stracił prawe oko.
Choć stracił to może dość dziwne określenie. Sigfrid nadal posiada
oko ale uległo ono drastycznej przemianie białko stało się srebrne
a tęczówka wygląda niczym wirujące tornado*. Sigfrid nie widzi na
nie jednak stwierdzone są jego magiczne właściwości ale dotąd pozostały
one nie odkryte. Oko zawsze zasłania grzywka.(która jest zapięczętowana magicznie i bez odpowiedniej formuł się nie odsłoni. Dunpeal długo kurował
się po swojej „wpadce” przyniosła ona jednak dość nieoczekiwane
efekty. Wykształcił się bowiem u niego instynkt pozwalający ukończyć
szkolenie w szybszym niż normalnym tępię, Jednocześnie ów
instynkt obudził tkwiące w młodziku okrucieństwo i sadyzm, ale nie
tylko on sam przeszedł przemianę. Topory z którymi zawarł pakt stały
się dużo poręczniejsze co pozwala rzucać nimi jak bumerangiem. Ponadto
rzucone w odpowiedni sposób wydają dźwięki niczym instrument muzyczny
co daje dość upiorny efekt. (Jeśli ostra rzecz leci w twoją
stronę wygrywając przy tym marsz pogrzebowy to raczej nie poprawi
ci to nastroju.). Przez ową ciekawą „umiejętność” noszący
się zawsze na biało dunpeal zyskał sobie przydomek „Białego barda”.
Po wyleczeniu został od razu wysłany na wyspę kryształowych elfów
w celu zawarcia unii. Dzięki jego wysiłkom jak również
wielu innych dyplomatów pomiędzy zwaśnionymi od pokoleń ludami zapanował
trwały pokój. Młody dyplomata przypieczętował tym sukcesem swoją
przynależność do społeczeństwa i w nagrodę został obdarowany
szlachectwa. (czyli de facto stał się pełno prawnym obywatelem).I zyskał tytuł hrabiego Angelus. Teoretycznie włada małym miasteczkiem nie daleko stolicy i przyległymi do niego wsiami. Jednak w praktyce podczas jego nie obecności władze tam sprawuje wyznaczony przez cesarzoą urzędnik(to wszystko przynoi sjakieś tam dochiody żeby nie było ale póki Sigfried nie jest w stanie tam wrocić to mu kit z tych dochodów) Very Happy W chwili nobilitacji miał 40 lat. Obecnie jako 50 letni dzienny wampir wykonuje misje
w kraju ciepłolubnych Ergremów Benalii.


2. Wygląd
Sigfrid to wysoki i chudy dunpeal.
O fioletowych oczach(czy raczej jednym oku.) i śnieżnobiałych średniej
długości włosach. Charakterystyczna grzywka zakrywa dokładnie prawe
oko. Chodzi przeważnie ubrany w beżowy surdut na angielską modłę
( takie jak te dajmy na to z wywiadu z wampirem). Oraz narzucony na
to biały płaszcz.
(teraz jak wiemy już troche inaczej ale zmieniać mi się nie chce)

3. Charakter
Postać dość kontrowersyjna.
Pod maską uprzejmości i elegancji skrywa się wyrachowany gracz polityczny.
Ambitny i rządny władzy ciągle kształcący się by móc konkurować
z najlepszymi w swym fachu. Potrafi dostosować się do sytuacji
wie kiedy należy się odezwać a kiedy zostawić mówienie innym. Nigdy
nie wiadomo czy za jego pozornie oczywistymi działaniami nie kryje
się jakiś chytry plan.



  1. Stosunki z Cesarzową


    Większość czasu spędził
    jako jej osobista służba. W pewnym sensie można powiedzieć że zyskał
    jej przyjaźń czy może bardziej zaufanie, Oddany jej bezgranicznie
    i bezgranicznie w niej….zakochany. Doskonale zdaję sobie jednak że
    ta co czuje nigdy nie może a wręcz nie ma prawa się ziści więc
    postanowił być jej po prostu wierny i służyć swoja
    siłą w każdej sytuacji.


5. Marzenia i cele:
Sigfrid chce
potęgi „Sen o potędze” jest jego głównym marzeniem choć nie
jedynym Po za legendami chce po sobie zostawić jakieś dzieło dla
potomnych. (Jakąś rozprawe o czymś np.. na tematy alchemiczne, bądź
kronikę życia, Chce dojść daleko nie tylko jako wojownik ale również
naukowiec. Pasjonuje się sztuką od zawsze pragnąl nauczyć się grać
na jakimś instrumencie. Myśli również o założeniu własnego państwa.
A po śmierci no cóż na pewno nie chce być taką szarą duszyczką.
Pragnie być zapamiętany jako bohater a może nawet jego ambicje zaszły
tak daleko że pragnie zostać Bogiem?.



    6. Krótka Piłka

    Lubi
    : Muzykę


    Nie Lubi :
    Prostoty


    Kocha : Woli o tym
    nie mówić


    Nienawidzi: Chamstwa

    Nałóg : Palenia

    W czasie wolnym
    : Idę się zabawić


    Inne rasy

    Ergremowie : Za grabarza
    tylko Ergrema umierać tylko na Benali



    Marathowie : Całkiem zabawni
    Może do przesady ale przynajmniej nie jest nudno


    Plemię Ognia : Ciepło
    lubne dziwolągi ale przynajmniej gadane mają.


    Kryształowe Elfy : Magia
    jest dziwna oni są dziwni. Ich ciasne umysły nie pojmują czym jest
    prawdziwa wiedza. Nawet w seksie są analityczni…ohyda!


6. Profil Psychologiczny (czyli trochę szerzsej o tym co i jak sie działo w jego zyciu)

Najważniejsze Wydarzenie Życia
ich wpływ na psychikę



Trening Sztukmistrza wojny
– a konkretnie wszelkie nie powodzenia, jakie temu towarzyszyły i
końcowy napad Furii spowodowany aktywnością „Issirowego bielma”
Sigfrid był uważany za totalne bez talencie był samotny i opuszczony,
co wpłynęło na jego niską samo ocenę (do pewnego wieku) i obecne
potrzeba siły jak również jego uwielbienie do psychicznego niszczenia
przeciwnika podczas pojedynku tak jak on był kiedyś niszczony

Co do napadu furii pamiętętacie jak mówiłem, że skończył trening wcześniej niż to było planowane?
Owszem skończył, bo wyrżnął wszystkich kandydatów ze swojego rocznika…obraz
ich śmierci prześladuje go do dziś



Rywalizacja z Mirandą El Cezador.
– Miranda chodząca legenda cesarstwa. Niegdyś była najznamienitszy sztukmistrzem
wojny w całym imperium była również posiadaczką Issirowego bielma
(tylko innego elementu). Zdradziła ona imperium próbując zabić cesarzową
po nie udanej próbie uciekła i ślad po niej zaginął od tej pory Sigfried
poczuwa się do obowiązku zniszczenia jej. Nie jedno krotnie walczył
z nią na polach bitew. Ponosząc klęskę za klęską w obecnym momencie
jego życia chęć pokonania jej stała się już obsesją, która zaćmiewa
mu umysł . Obecnie przez zmiany dokonane przez próby wyleczenia pamięta ją jak przez mgłę ale cheć rywalizacji dalej w nim pozostaje.


Wczesne dzieciństwo – Sigfrid
nie pamięta tego wiec będzie to gdzieś na niższym poziomie. Sigfrid
jest w rzeczywistości niechcianym synem z nie prawego loża gubernatora
Raphaela El Cezadora (ta Miranda to jego rodzina konkretnie siostra
ale ani jedno ani drugie nie ma o tym pojęcia) Nie pamięta rodziców
ale wciąż pamięta że samotne życie niesie za sobą wiele niebezpieczeństw(był
niejednokrotnie katowany przez motłoch okradany i tak dalej) Pozbawiło
go ono również oporów przed kradzieżą i ukształtowało jego materializm.


Rzeź Vale – jako młody
sztukmistrz wojny Sigfrid dostał pod komendę oddział żołnierzy.
Ich misją było stłumienie buntu w małej mieścinie Vale niedaleko
stolicy Sigfrid kazał spalić całą wioskę wraz z jej mieszkańcami,
Od tej pory za każdym razem gdy ofiara odwołuje się do jego sumienia
nawet jako dunpeal nie może się powstrzymać od wybuchu śmiechu.
On stracił resztki „sumienia” właśnie wtedy. Obecnie (tzn po tej akcji w jego głowie) ogranicza się wyłącznie do wrednego uśmiechu przy w zmiankch o sumieniu.



Życie na dworze – Życie
na dworze zupełnie odmieniło jego los. Pomimo że początkowo był
traktowany jak zwykły niewolnik szybko piął się w hierarchii wyżej
i wyże. By w pewnym momencie móc w pełni korzystać z dworskich
przywilejów opływał w zbytki i luksus. Uwielbia alkohol, wystawne
bale, kobiety, no i o oczywiście seks.


Negocjacje na dworze K. Elfów

Było to jego pierwsze poważne
przedsięwzięcie dyplomatyczne. Zobaczył wtedy jak wyglądają
kulisy tej kariery zauważył że wszyscy walczą ze sobą o sukces.
nawet ludzie którzy zdają się być twoimi przyjaciółmi mogą ci
wbić nóż w plecy. Dzięki 10 letniem negocjacjom wykształcił w
sobie gładkośc mówienie i umiętność schlebiania (i wszelkie zabiegi
aby przekonać kogoś do czegoś) wykształcił w sobie też pewien
cynizm i dystans do ludzi(uwaza się za lepszego od innych manipuluje
nimi ale się nie związuje) i brak zaufania do ludzi.

Przyjaźń z Alberichem von Studorfrem - jedyny prawdziwy przyjaciel który pomagał mu zawsze i wszędzie. Poznali się jeszcze gdy Siegfried był pałacowym niewolnikiem. Ale jak wiemy dzieci nie uznają żadnych ograniczeń tak więc nie przeszkodziło to w rozwoju wspaniałej przyjaźni.(o samym von Studorfie bedzie osobno wiec sie nie będe tu rozpisywał. )
Powrót do góry Go down
 
Sigfried"Biały bard" Dantez
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Wyspy Chaosu :: Postacie :: Issir-
Skocz do: