[Wampir] Sesja o nazwie roboczej 'Bibliofilia'

Trza to ocenić dla potomności:

1. Gadanie nie na temat nie powinno być udziałem MG. On powinien wręcz powstrzymywać innych graczy.
2. MG nie musi się tłumaczyć czemu stało się jak się stało.
3. Siedzenie cały czas w książkach nie jest tak do końca interesujące.
4. Sesja może obyć się bez 'akcji', ale musi sobą coś wnosić - a ta nie była zbyt innowacyjna.
5. Brak rozeznania w mechanikę. Mg powinien coś wiedzieć...
6. Ogół prac pozasesyjnych zajął chyba więcej czasu niż sama sesja. Co zabiło jakikolwiek klimat jaki chciałeś osiągnąć.

No chyba tyle dla mnie. Jakby coś mi sie przypomniało to nawrzucam :-D

1 Zgadzam się z Olbrzymem
2 MG powinien wystrzegać się kiczowatych zagrań (to z tą laska było przegięcie)
3 Dostrzegłem że graczom bardziej zależało na klimacie niż MG
4 Wtórność schematów nie przeszkadza do póki jest nie dostrzegalna tu była
5 Nazewnictwo - masz brata na historii napewno słownik łaciński ma gdybyś skorzystał byłoby dużo...hmmm fajniej.

Narazie tyle

Niech zgadne Kazio prowadził wampira? ;]

Tia...