Walka bez broni - dyskusja

proponuję oprzeć naukę zaawansowanych form walki wręcz o poziom specjalizacji w walce wręcz - gdzie poziom mistrzostwa danej szkoły walki wręcz nie może być wyższy, niż poziom specjalizacji - co jest sporą różnicą, w porównaniu z walką bronią.

Przy ataku całkowicie bez broni na przeciwnika w ciężkiej, sztywnej zbroi (zbroja paskowa, lamelkowa, łuskowa i wszystkie zbroje ciężkie) jest spora szansa na uszkodzenie kończyny atakującego – oczywiście można celować w lżej opancerzone części, jeśli przeciwnik takowe posiada. Obrażenia są równe potencjalnym obrażeniom zadawanym przez postać danym ciosem. Obrażeniom można przeciwdziałać korzystając z osłon kończyn, kastetów, stalowych rękawic itd.

i tak wg. mojej wizji, następujące ciosy wręcz dałbym dostępne dla każdego o odpowiedniej ilości rąk, nóg i innych niezbędnych kończyn, bez żadnego szkolenia:

Pchnięcie – Obrażenia: brak. Test Siły atakującego przeciw Wytrzymałości celu. Jeśli się powiedzie, cel traci równowagę i się przewraca.
Cios pięścią - Obrażenia: 0+Siła, obuchowe.
Kopniak - Obrażenia: 0+Siła, obuchowe. Maksymalnie 1 w rundzie.
Stąpnięcie – Obrażenia: zależy od butów. Gołą stopą: Obrażenia: 1+Siła, W ciężkich butach bonus +1 lub nawet+2, decyzja MG. Atak na leżącego przeciwnika.
Chwyt – Obrażenia: Brak. Rzut Zręczności atakującego przeciw ST Zwinności celu. Jeśli został Chwycony, przeciwnik w swojej turze może jako akcja darmowa wykonać rzut przeciwstawny z atakującym na Siłę, by próbować przełamać brutalnie chwyt, kiedy już nastąpi. Kiedy postać jest Chwycona, nie może się przemieścić o własnych siłach (także Krok), oraz z racji bardzo bliskiego zasięgu, otrzymuje -4 do trafienia bronią, chyba, że broń posiada cechę Mały. Chwycony nie może atakować bronią dwuręczną, dopóki zostaje pod wpływem Chwytu.

Następnie, ciosy dodatkowe, dostępne wraz z rozpoczęciem nauki specjalizacji w walce bez broni:
Pięścią:
Potężny cios - Obrażenia: 1+Siła, Obuchowe. U każdego może wyglądać trochę inaczej, najczęściej jest "hakiem" z solidnym zamachem.
Grad ciosów – Obrażenia: 0 + Siła, +1 atak. Obuchowe. Seria ataków do wykonania w 1 akcji standardowej, aż do maksymalnej ich ilości.
Rozbrojenie - Obrażenia: brak. Test Zręczność przeciw Zręczności celu, jeśli się powiedzie, cel upuszcza trzymaną broń.
Unieruchomienie - Obrażenia: brak. Test Zręczność przeciw Zwinność celu, jeśli się powiedzie, cel zostaje unieruchomiony, dopóki jest trzymany przez postać.
Przerzut - Obrażenia: 1 na każdą lokację, nie dodaje się siły, obuchowe. Brak testów na trafienie. Cel zostaje ogłuszony na 1 rundę oraz ląduje na ziemi. Cel musi być pod wpływem Chwytu atakującego.

Kopnięcie (można zrealizować maksymalnie 2 kopnięcia w rundzie):
Z półobrotu – Obrażenia: 1+Siła, obuchowe.
Z pełnego obrotu – Obrażenia: 2+Siła, trafienie -2, obuchowe.
Podcięcie - Obrażenia: brak. Test Zwinności atakującego o ST Zwinności celu, jeśli się powiedzie, cel zostaje przewrócony.

na koniec, wisienka na torcie - jedna z możliwych form Mistrzostwa walki wręcz. Ta akurat powinna być dość uniwersalna, dość szybka i silna, oparta głownie o walce rękoma. Oczywiście, możliwe, że ją przedobrzyłem, choć wydaje mi się dość składna. Tak, robi miejscami uber-hiper-koksa. Bierzmy pod uwagę, że w walce wręcz poważne przeszkolenie ROBI różnicę.

Mistrz Stalowej Dłoni
Podstawa: Zwinność
Wymagania: Poziom Specjalizacji w walce bez broni jest maksymalnym poziomem Mistrza Stalowej Dłoni

Styl walki oparty głównie o szybkie ciosy rękami. Mistrz Stalowej Dłoni może jednym ciosem nieuzbrojonej dłoni przebić niemal każdy lekki pancerz, dzięki wykorzystaniu wewnętrznej energii oraz niezwykłego skupienia.

1 poziom - +1 do trafienia w walce bez broni, +2 do Inicjatywy w walce rozpoczynanej bez broni w rękach, Chwyt staje się akcją darmową.
2 poziom - +2 do trafienia w walce bez broni, +2 do testów Uniku. Cios specjalny "Stalowa Dłoń"
3 poziom - +3 do trafienia w walce bez broni, +1 do obrażeń bez broni.
4 poziom - +4 do trafienia w walce bez broni, Akcja darmowa Krok = Szybkość / 2.
5 poziom - +5 do trafienia w walce bez broni, +2 do obrażeń bez broni
Efekty związane z tą samą statystyką nie kumulują się.

Oraz, kategoria ciosów dodatkowych:

Ciosy Specjalne - dostępne tylko, jeśli jakaś umiejętność na to wskazuje:
‘Stalowa dłoń’ – Obrażenia: 1+Siła, Przebijanie zbroi: 2, Kłute. Najczęściej jest to cios czubkiem palców wyprostowanej dłoni. Niezwykłe skupienie na perfekcyjnym ciosie spala wewnętrzną moc magiczną atakującego, wzmacniając dłoń i ułatwiając przebicie przeszkody. Cios można bez konsekwencji (dla atakującego) wykorzystywać w walce z ciężkozbrojnym. Koszt PM: 2.

Miszcz stalowych palców powinien mieć w wymaganiach używanie stalowych rękawic
A tak na serio:
1. Co gdy z pięści uderzysz w kogoś w zbroi? (Wyobraź to sobie)
2. Za co chwycisz gościa w pełnej zbroi płytowej lub nagiego? Jedną ręką za rękę? życzę powodzenia z utrzymaniem kogokolwiek.
3. Przerzut - jak dużym celem mogę sobie grzmotnąć? Dlaczego to nie zadaje obrażeń? 
4. Każdego z tych ciosów mogę użyć tyle razy ile mam ataków? Np. takiego kopnięcia z półobrotu? I'm just as king
5. Mistrz pustych dłoni?
6. No i:

Dead... dead ppl everywhere napisał:

‘Stalowa dłoń’ – Obrażenia: 1+Siła, Przebijanie zbroi: 2, Kłute. Najczęściej jest cios czubkiem palców wyprostowanej dłoni.

To jak to było? Jak wy to widzicie przy dłoni kontra stalowy pancerz?

1. Co gdy z pięści uderzysz w kogoś w zbroi? (Wyobraź to sobie)
- zastanawiałem się nad tym, jak to zrobić, i szczerze... nie wiem. przez chwilę rozważałem wprowadzenie 1 obrażenia za każdy cios trafiony w zbroję, ale dalej na którymś poziomie mistrza bym to wywalił w czort.

2. Za co chwycisz gościa w pełnej zbroi płytowej lub nagiego? Jedną ręką za rękę? życzę powodzenia z utrzymaniem kogokolwiek.
- w sumie masz rację. chwyt do poprawy. brak możliwości ataku, wymaga 2ch rąk.

3. Przerzut - jak dużym celem mogę sobie grzmotnąć? Dlaczego to nie zadaje obrażeń?
- generalnie myślałem o ciosach jak rozbrojenie, przerzut, o walce humanoida z humanoidem, mniej więcej pomiędzy 1,5 a 2m wysokości. nie można zrobić tego lepiej bez miliona zmiennych, jak zasięg ramion. co do obrażeń... jeśli muszę, to stałą 2 na korpus, bo nijak nie widzę dodawania tutaj siły.

4. Każdego z tych ciosów mogę użyć tyle razy ile mam ataków? Np. takiego kopnięcia z półobrotu? I'm just as king
- Nieśmiertelny Norris kopie, i kopie... i kopie... ;] o kopnięciach warto tu pomyśleć faktycznie, bo to może nie grać, ciosy wręcz owszem.

5. Mistrz pustych dłoni?
- nazwa była pomysłem innej koncepcji, którą póki co zarzuciłem, widzę się tu prześlizgnęła skoro zakładam, że style walki mogą się od siebie różnić, to mistrzostwo będzie trochę inne w każdej innej wariacji, a obecna nazwa bardziej mi pasuje do koncepcji. kwestia dyskusyjna ;]

6. ‘Stalowa dłoń’ – Obrażenia: 1+Siła, Przebijanie zbroi: 2, Kłute. Najczęściej jest cios czubkiem palców wyprostowanej dłoni.
To jak to było? Jak wy to widzicie przy dłoni kontra stalowy pancerz?
- tutaj bronię koncepcji, bardziej niż fizyki. równie dobrze mogę to przerobić na 2+Siła, kłute. Dalej, pewien pierwiastek "chińskich mistrzów" bym tutaj zostawił i dozę "niewytłumaczalnego" ;]

I see Death in ur eyes. napisał:

- tutaj bronię koncepcji, bardziej niż fizyki. równie dobrze mogę to przerobić na 2+Siła, kłute. Dalej, pewien pierwiastek "chińskich mistrzów" bym tutaj zostawił i dozę "niewytłumaczalnego" ;]

- zastanawiałem się nad tym, jak to zrobić, i szczerze... nie wiem. przez chwilę rozważałem wprowadzenie 1 obrażenia za każdy cios trafiony w zbroję, ale dalej na którymś poziomie mistrza bym to wywalił w czort.

Duży - bądźmy poważni. Bardzo nie podoba mi się takie podejście. Dla graczy to może być i nie wytłumaczalne, ale tutaj jakąś koncepcję musimy założyć, albo te kości dłoni będą w drzazgach (oczywiście jest to zależne od sprężystości uderzenia). Obrażenia przy uderzeniu w metalową zbroję powinny być proporcjonalne do obrażeń zadanych ze względu na fizykę. Jeżeli w coś uderzasz z jakąś siłą, to ta sama siła uderza w ciebie (przy uderzeniach w pełni sprężystych z tego co pamiętam). Duży wyobraź sobie, że próbujesz kopnąć w stalową piłkę, słupek ze znakiem drogowym, cokolwiek. I to z taką siłą, aby mu zrobić krzywdę. Albo próbujesz palcami przebić ten znak drogowy. Bez jakiegoś wzmocnienia jedyne co uzyskasz to połamane palce, a nawet "chińscy mistrzowie Norrisowie" tłumaczyli to za pomocą chi.(chociaż ze stalą to chyba, żaden nie chciał się mierzyć.) Oczywiście jeszcze jest kwestia przeszywanicy pod spodem. Ona tu trochę ratuje sytuację, ale bardziej przeciwnika niż twoją.

(4) Akurat w punkcie 4tym chciałem potwierdzenia, że to bazuje na atakach ze specjalności. 

(3) Przerzuty i trójeczka. Chodziło mi raczej o masę i różnicę wzrostu. Z rzutów zapaśniczych jestem w stanie rzucić osobą cięższą od siebie o parędziesiąt kilo i parędziesiąt (tak do 30- 50 wydaje mi się) centymetrów wyższą.

i skończyło się Norrisowanie bo nie bardzo mam pomysł, jak sensownie rozwiązać problem walki vs zbroja, żeby było zabawnie, ale też by fizyka się zgadzała..

może faktycznie warto dorzucić obrażenia przy walce z ciężkimi pancerzami - tzn. powiedzmy, atakujący otrzymuje w kończynę za każdy trafiony atak na opancerzonego przeciwnika 2 obrażenia obuchowe. nie chcę tutaj zmiennej, i nie bardzo jest o co ją oprzeć. średnie pancerze jeszcze nie są płytą, więc powinno pasować - większość to kolczugi, które i tak średnio wyparowują ciosy obuchowe.

4. tak, ilość ataków to dalej specjalizacja

Wprowadź pojęcie energii życiowej lub odpowiedni sprzęt (rękawice, kastety, itp.) i masz z głowy. Obrażenia od ataków na płytówki/ półpłytówki/ łuskowe/ blaszkowe, itp. niech będą równe obrażeniom wyparowanym przez zbroję. Oczywiście ataki gołymi rękoma.

hmm... stalowa pięść będzie kosztować jakąś manę, i faktycznie z głowy zaklęcie, które nie jest zaklęciem

Panie jesteś panem życia i śmierci. Jako że magia jest od śmierci kto Ci broni stworzenie energii pochodzącej od życia? I nie trzeba by w to mieszać iskry magii, itp. zrobić do tego prostszą mechanikę np. ilość użyć na podstawie wytrzymałości i tyle. A na razie bym poszedł w stalowe rękawice i boks.

maybe so. nie chciałem do tego mieszać iskry magii, ale myślałem bazować na punktach mocy jako owej "mistycznej" energii życiowej, a wojownik wiele mocy mieć nie będzie, oraz umiejek do jej regeneracji, więc to w sumie załatwia sprawę wielu ataków w rundzie. raz na wiele dni może podjąć taki wysiłek, ale efekt jest.

nie ma problemu - opracować także mistrzostwo w boksie i będzie boks. z założenia, można opracować inne style walki :]

Wiesz do kontrolowania mocy zgodnie z obecnymi założeniami jest potrzebna iskra magii. A energię życiową można by zrobić tak: masz tyle użyć w dniu, co wytrzymałości/2( np.). Każdy punkt powyżej, to jedno obrażenie na losowej lokacji.

w świecie fantasy, w którym jest magia życia, energia życia, ki, czy jak zwał tak zwał, może być właśnie tą mocą. niemniej, tutaj już Tomasz by się przydał. chętnie bym usłyszał, co myśli w temacie.

Czyli generalnie jesteś za tym, aby nie tworzyć dodatkowych sił i zostawić wszystko w zakresie magii takiej jaką mamy?

tak, wolałbym to rozwiązać nie tworząc nowych sił, a wykorzystując obecne. w końcu jeśli postać straci całą manę, pada nieprzytomna, jak dobrze pamiętam? więc ogólna mechanika spokojnie zgadza się z takim wykorzystaniem mocy.

Prawda. Z drugiej strony,jako Erge, możesz zdecydować że energia życia jest dodatkowo kształtowana i manipulowana inaczej niż iskra magii i kształtowanie.

Sent from Topic'it App

Issir rzecze::

Mnie się ogólnie koncepcja podoba. większych zastrzeżeń mechanicznych nie mam.

Walka pięść vs zbroja. A może tak:

Mistrz walki wręcz może zaatakować gościa w zbroi tyle razy ile ma pełnych 10 w wt nie zadając sobie obrażeń. Potem wchodzą obrażenia. Ile to już kwestia przyjecia można przyjąć że połowa zadanych zaokrąglanych w dół. Nie mniej jak 1.

Dla mnie takie rozwiązanie nie ma, ani logiki, ani sensu ( w sensie nie widzę, skąd ma się brać to jedno czy dwa uderzenia pięści, gdzie pięść po zderzeniu ze stalą daje radę, niczym stara gleba). Dla mnie to wygląda, jak rozwiązanie mechaniczne bez podstaw logicznych, które wrzucacie, bo lubicie chińskie bajki o mnisich ninja. Przepraszam, ale takie mam wrażenie. Ja jednak jestem na nie dla rozwiązań, gdzie dłonią bez żadnego wsparcia, będziemy przebijać stalowe pancerze. Natomiast w walce bez stalowych pancerzy nie mam zastrzeżeń i chętnie sprawdzę tą mechanike.

Sent from Topic'it App

Kto mówi o przebiciu zbroi ?

Sent from Topic'it App

Spotkałem Erge - zezwolił na "nieświadome" używanie magii w postaci energii życiowej organizmu, choć każdy przypadek powinien być indywidualnie rozpatrzony przed wprowadzeniem ;]

upnąłem całość, dodałem m.in. obrażenia dla atakującego wręcz cel ciężkozbrojny.

imo do testów.

nikt, nic? doskonałość

Duży to już jest pod testy, jak sam zresztą stwierdziłeś. Nie wiem czego jeszcze oczekujesz od nas. Co do tego spotkania Erge to może zrób umiejkę dla tych co walczą wręcz, która pozwala na manipulację energią w kierunku sztuk walki, co? Tomasz da nazwę

głupie zatwierdzenie by się przydało

umiejka brzmi jak plan.

No fajnie tylko jak mam coś zatwierdzić, jak robisz tu pierdolnik. Zrób z tym porządek, a będziemy zatwierdzać. Na razie masz tu wymieszane 3 umiejętności trochę mechaniki i żadnego wytłumaczenia, co z czego ma wynikać i co do czego potrzebujesz. Rozumiesz o co mi chodzi? I wbij coś z tego do swojej obecnej postaci co byśmy już zaczęli testować, ok?

rozbite na wątki o ciosach, o mechanice obrażeń vs ciężkozbrojni oraz umiejętności Sztuk Walki. ten temat zamykam.